MRD – “Out of Red”

Recenzję przygotował Tymoteusz Gryszkalis

Kent Tonning aka. MRD jest jednym z najciekawszych producentów na aktualnej scenie techno. Nie umiem znaleźć drugiego takiego artysty, który w tak finezyjny sposób łączy szybkie, ciężkie techno z wokalem, ambientowymi akordami i całą harmonią syntezatorów. Udaje mu się tworzyć niepowtarzalny klimat, który wprowadza nas w trance’owe uniesienie, żeby za chwilę cisnąć nas w głębokie czeluści mrocznej muzyki rejwowej. “Out of Red”, czyli jego EPka z początku roku jest kwintesencją jego warsztatu, gdyż nawiązuje zarówno do trance’u i eurobeatu z lat ’90 mieszając to z aktualnymi trendami na scenie techno. Z pewnością dobry entry point do innych utworów tego artysty.

Ulubione kawałki: WTSO, Sala, Out of Red

5 kwietnia 2022