Radio Aktywne
YouTubeInstagramFacebookSpotify

Lochy i Smoki – Mogłem zostać w domu i grać w gry

cofnij

Recenzję przygotował Maurycy Jędrzejewski

Pierwszą styczność z Lochami i Smokami miałem prawie dokładnie rok temu, w marcu 2021 roku. Po przesłuchaniu ich (wówczas) jedynego wydawnictwa długogrającego, wydanego prawie 6 lat wcześniej, czułem spory niedosyt. Jako koneser emo™ z niecierpliwością oczekiwałem więc ich następnego albumu. I muszę przyznać, że chłopaki z Lochów i Smoków dostarczyli fenomenalny album godny miana jednego z najlepszych wydawnictw emo ostatnich lat. Od samego początku albumu słuchać spory progres na każdej płaszczyźnie – produkcji, muzyki, tekstów jak i spójności całego wydawnictwa.

“Mogłem zostać w domu i grać w gry” to naprawdę fantastyczny album łączący wiele różnych stylów smutnej, krzyczanej muzyki. Jest tu miejsce na klasyczne kawałki w stylu ich debiutu z 2015 roku (“Możesz zapytać”), jak i na wolniejsze, spokojniejsze momenty (jak chociażby w otwierającym utworze). Marzec jest idealnym miesiącem na wydanie tego albumu, bowiem “Mogłem zostać w domu…” stylistycznie łączy kwintesencję “letniaczka” z zimnymi, głębokimi i poważnymi kawałkami. Z czystym sumieniem mogę polecić ten album zarówno fanom mocniejszego, krzyczanego emo, koneserom pop punku, jak i miłośnikom wolniejszych smutów. Mam jedynie nadzieję, że na kolejny album zespołu nie będzie nam trzeba tyle czekać, choć do tego czasu będę się zadowalał “Mogłem zostać w domu i grać w gry”.

Ulubione kawałki: Nie chce mi się, Kruki, Nie pali się

7 marca 2022

kontaktkontakt
TVPWKlub FocusSSPW