André 3000 – New Blue Sun

Recenzję przygotował Michał Tomala

Fanom hiphopu nie trzeba przedstawiać André 3000. Jest to ½ duetu Outkast, i jest odpowiedzialny za takie hity jak “Sorry Ms. Jackson” czy “Hey Ya!”. Dużym zdziwieniem dla wszystkich okazała się płyta ambientowa, gdzie raper gra na flecie. Gdy to nagranie wyszło, od razu wziąłem się za słuchanie.

Osobiście myślę, że jest to bardzo dojrzały ruch ze strony jego kariery. Pomimo braku słów, ten album przekazuje bardzo dużo treści samą atmosferą. Tytuły piosenek są bardzo długie i dają do myślenia, a zwłaszcza pierwszy: “I swear i really wanted to make a rap album but this is literally the way the wind blew me this time”.

Muzyka jest bardzo melancholijna, karząca słuchaczowi zastanowić się nad tym jak płynie kariera André 3000. Całość jest niesamowicie wysokiej jakości. Piosenki płynnie przepływają jedna na drugą, a tekstury i instrumenty przynoszą błogość. Nie wyobrażam sobie lepszego debiutu w tym gatunku.

André 3000 kolejny raz pokazuje, że jest niesamowicie utalentowanym muzykiem, nie tylko w ramach muzyki rapowej. Krążek ten na pewno zapisze się na łamach najlepszych albumów w tym gatunku, ale także jako jeden z najbardziej unikalnych. Must listen dla fanów hip hopu, ambientu oraz po prostu dobrej muzyki.

Ulubione utwory: “I swear i really wanted to make a rap album but this is literally the way the wind blew me this time”, “The Slang Word P(*)ssy Rolls Off the Tongue With Far Better Ease Than the Proper Word Vagina . Do You Agree?”, “Ghandi, Dalai Lama, Your Lord & Savior J.C. / Bundy, Jeffrey Dahmer, and John Wayne Gacy”

13 stycznia 2023